Palisz papierosy? W obecnych czasach pandemii koronawirusa jesteś bardziej narażony na ciężkie zachorowanie niż osoby niepalące. Teraz jest dobry moment, żeby zerwać z nałogiem i wzmocnić organizm do ewentualnej walki z wirusem.
Spis treści
Słabe płuca i mniejsza odporność palacza
Ponad 1 mld ludzi na świecie jest uzależnionych od tytoniu, mimo że Światowa Organizacja Zdrowia ok. 40 lat temu udowodniła, że palenie bardzo negatywnie odbija się na naszym zdrowiu. Dym tytoniowy zawiera szkodliwą nikotynę oraz ok. 7000 innych substancji chemicznych, w tym m.in. tlenek węgla oraz węglowodory aromatyczne, które zwiększają ryzyko rozwoju chorób oddechowych, sercowo-naczyniowych, a także przyczyniają się do rozwoju nowotworów, w szczególności raka płuc, jamy ustnej oraz przełyku. Gdy nałogowo palimy papierosy, to nasze płuca są dużo słabsze i mają mniejszą wydolność oddechową. Na dodatek palenie niszczy rzęski w drogach oddechowych. Rzęski, inaczej nabłonek migawkowy, wychwytują zanieczyszczenia i swoim synchronicznym ruchem przenoszą je w górę drzewa oskrzelowego i na zewnątrz organizmu. Rzęski są jednym z systemów obrony naszego organizmu przed infekcją. Palenie papierosów upośledza ten mechanizm i zmniejsza naszą odporność oraz zdolność do walki z chorobą.
Palenie papierosów a koronawirus
Nie ma najmniejszych wątpliwości, że palacze są bardziej narażeni na pojawienie się wszelkich chorób i infekcji układu oddechowego. A przecież wirus SARS-CoV2, który wywołuje COVID-19, atakuje przede wszystkim nasz układ oddechowy. W pierwszej fazie powoduje suchy kaszel, gorączkę, osłabienie, a potem duszności i zapalenie płuc, niszczy tkankę płucną i uszkadza pęcherzyki. To może być szczególnie groźne dla osób z chorobami spowodowanymi paleniem tytoniu, m.in. przewlekłą obturacyjną chorobą płuc, astmą, które jako współistniejące są czynnikami ciężkiego przebiegu COVID-19. Osoby palące są jeszcze bardziej podatne na zarażenie, bo wszystko co jest związane z paleniem papierosów, czyli intensywne wdychanie powietrza oraz częste dotykanie twarzy w okolicy ust i nosa, dodatkowo znacząco zwiększają ryzyko przeniesienia koronawirusa do naszego organizmu. (1) A jeśli zachorujemy, to z badań chińskich lekarzy wynika, że jako palacze mamy 14 razy większe ryzyko przebiegu ciężkiej postaci zapalenia płuc w przypadku zachorowania na COVID-19 w porównaniu z osobami, które nie palą tytoniu (2). Naukowcy z Chin stwierdzili też, że na 1099 potwierdzonych laboratoryjnie przypadków COVID w grupie osób palących tytoń znajdowało się znacznie więcej pacjentów którzy zmarli, wymagali przyjęcia na oddział intensywnej terapii lub wentylacji mechanicznej w porównaniu z grupą pacjentów nigdy niepalących. Koronawirus jest więc dla osób palących papierosy duży groźniejszy niż dla niepalących.
Czas na rozstanie z nałogiem
Na szczęście, jeśli przestaniemy palić, to już po 20 minutach nasze tętno wraca do normy. Po 48 godzinach zmysły węchu i smaku zaczynają działać normalnie. W dalszej kolejności odnawiają się rzęski w naszych drogach oddechowych, a płuca zaczynają powracać do prawidłowej funkcji. Po około roku kaszel i duszność zmniejszają się. Małe struktury podobne do włosów, które usuwają śluz z płuc (zwane rzęskami), zaczynają odzyskiwać normalne funkcje w płucach, zwiększając ich zdolność do radzenia sobie ze śluzem, czyszczenia płuc i zmniejszania ryzyka infekcji. Żeby wzmocnić swój organizm w czasie pandemii, warto pomyśleć już teraz o rzuceniu palenia. Takie postępowanie zaleca też obecnie WHO i Polskie Towarzystwo Chorób Cywilizacyjnych. Warto podjąć taką decyzję! W walce z nałogiem możemy się wspomóc, korzystając z dostępnych na rynku preparatów farmakologicznych. Jednym z nich jest lek (Recigar) zawierający w składzie cytyzynę – substancją pochodzenia roślinnego, o działaniu zbliżonym do nikotyny. Co ważne, preparat nie zawiera nikotyny, ale działa dokładnie na te same receptory w naszym ośrodkowym układzie nerwowym. Stymuluje wydzielanie dopaminy, co skutecznie znosi objawy głodu nikotynowego. A to sprawia, że istotnie zmniejsza się ochota na sięgnięcie po papierosa. Ważne jest też, że schemat zażywania leku Recigar naśladuje to, co robi osoba rzucająca palenie w naturze. Z dnia na dzień dostajemy coraz mniejszą dawkę leku, a to sprawia, że nasze receptory dopaminowe się do tego lepiej dostosowują.
Źródła:
- Palenie papierosów w dobie epidemii COVID-19 – stanowisko Polskiego Towarzystwa Chorób Cywilizacyjnych
- Praca z Chinese Medical Journal
- Guan W, Ni Z i Hu Y w artykule naukowym „Charakterystyka kliniczna choroby koronawirusowej 2019 w Chinach”