Co zrobić w sytuacjach stresowych, w których zwykle sięgałem po papierosa?
Wiele osób twierdzi, że pali ze stresu, a papieros pozwala im się zrelaksować i odprężyć. To mit! Badania naukowe pokazują, że papierosy podnoszą ciśnienie krwi i napięcie nerwowe. Wrażenie uspokojenia związane jest z doraźnym, chwilowym działaniem nikotyny na tzw. układ nagrody w mózgu. Zwiększone wydzielanie neuroprzekaźnika zwanego dopaminą sprawia, że czujemy się lepiej, ale to nie jest efekt trwały. Po wypaleniu papierosa nikotyna powoli wytrąca się z organizmu, a poziom dopaminy spada i czujemy się jeszcze gorzej. Co więcej, obniżenie poziomu dopaminy samo w sobie prowadzi do odczuwania napięcia i stresu.
Nikotyna nie ma więc właściwości uspokajających, a wręcz przeciwnie, świadomość tego faktu powinna być wystarczająca, by zrezygnować z palenia w sytuacjach stresowych. Palenie powinno się w takim momencie zastąpić czymś innym. Warto zapoznać się z oddechowymi technikami relaksacji. Doskonałym sposobem redukcji napięcia jest też aktywność fizyczna – 10-minutowy spacer, kilka pompek czy przysiadów powinno znacznie lepiej zredukować stres niż papierosy, a przy okazji ćwiczenia pomogą zachować zdrowie i kondycję.